Sum z szalotką
Sum to bardzo smakowita ryba. Zawsze suma lubiłam i wywoływał we mnie tylko pozytywne emocje. Do czasu aż postanowiłam uraczyć mojego malucha dzisiaj tą rybą… eh, szkoda gadać. Ale tu nie o jedzeniu mojego synka będzie. Suma było sporo, więc na kolację dzisiaj było winko, rybka i pyszne maślane bułeczki (dogadzam dzisiaj mężowi jak mało kiedy).
Składniki:
– filet z suma. Najlepiej ze skórą. Tak prawie 1 kg.
– 2 większe szalotki
– 3 łyżki masła
– łyżeczka natki z pietruszki
– łyżeczka suszonej papryki
– sól, pieprz
– 100 ml wytrawnego białego wina
Suma myjemy, kroimy na mniejsze kawałki (co by wygodniej było nim operować), solimy i pieprzymy (pieprzem oczywiście). Masło topimy na patelni i delikatnie na tym maśle obsmażamy suma. Wyjmujemy kawałki ryby i na patelnie (do masła z rybim sosikiem) wrzucamy pokrojoną na drobno szalotkę (też z zielonymi częściami). Podsmażamy delikatnie i na to z powrotem układamy suma. Zalewamy winem i dusimy pod przykryciem przez 40 minut. na koniec wysypujemy paprykę i natkę z pietruszki.