Kucharzenie

Pyszna zupa krem z kalarepy z zielonym groszkiem i grzankami

Kilka dni temu miałam jeden z tych dni, co od rana się chodzi i zastanawia, co ugotować na obiad. Otwierałam lodówkę kilka razy i za każdym stwierdzałam, że nic tam nie ma. Poszłam nawet do sklepu, ale również stwierdziłam, że nic tam sensownego do kupienia nie ma. A tymczasem zbliżała się 11, dziecko zaczynało być głodne, a obiadu jak nie było, tak nie było.

I wtedy wpadło mi do głowy, że moja lodówka jednak nie świeci pustkami, bo są w niej kalarepy i marchewka. Dodając jeszcze kilka innych składników wyczarowałam w jakieś 20 minut pyszną zupę, którą młody zajadał się, aż mu się uszy trzęsły. Takie posiłki to ja lubię :-D.

To teraz podzielę się z Wami przepisem na to proste i smaczne danie. Dodatkowo sama kalarepa ma w sobie dużo witamin i korzystnych dla nas związków. Dlatego warto ją jadać tak często, jak się tylko da. Ja sama za kalarepą nie przepadam, ale w tej zupie zupełnie mi ona nie przeszkadza.

Składniki:

  • 3 małe kalarepy
  • 3 średnie marchewki
  • łyżka masła
  • pół łyżki mąki pełnoziarnistej
  • dwie garści groszku zielonego (może być mrożony)
  • odrobina zmielonego kminku
  • pieprz/sól
  • natka z pietruszki

Kalarepy i marchewki należy obrać i pokroić w grubszą kostkę. Ze stopionego masła i mąki robimy zasmażkę. Dolewamy wody (1,5 litra), wrzucamy pokrojone kalarepę i marchewki i gotujemy do miękkości. Bendujemy. Po zblendowaniu wrzucamy groszek i gotujemy chwilę aż zmięknie. Pod koniec przyprawiamy solą, pieprzem, kminkiem i dodajemy pokrojoną natkę z pietruszki.

Taką zupkę podajemy z grzankami lub groszkiem ptysiowym. Ja zrobiłam nasze ulubione grzanki z grahamek. Takie nam smakują najbardziej, a nie mam dzięki temu wrażenia, że tylko białe pieczywo się u nas jada ;-).

Jeśli chcecie zobaczyć moje przepisy na inne zupy, zapraszam TUTAJ.

A jeśli szukasz inspiracji do kuchni, również zapraszam TUTAJ

Olga

Jeśli spodobał Ci się ten tekst, zostaw po sobie komentarz, polub lub udostępnij. Będzie mi bardzo miło :-).

facebook-icontwitter-iconinstagram-icongoogle-plus-2-icon

Olga Vitoš

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Ciągle muszę coś roboć. Jestem mamą, doulą i kobietą, która uwielbia działać. Wspieram kobiety w okresie okołoporodowym a także po stracie dziecka. Prowadzę warsztaty dla kobiet w ciąży i dla rodziców. Jestem prezesem Fundacji Kocham Zapinam, dzięki której promuję bezpieczne przewożenie dzieci w samochodach. Maluję, tłumaczę z języka czeskiego oraz tworzę książki dla dzieci. Jestem także jednym z twórców akcji #MaluchyNaBrzuchy.