Szwajcarski chleb kukurydziany
Szwajcarzy ponoć lubią kukurydzę i dość często jej używają w kuchni. Niedawno mój wujek przywiózł mi właśnie ze Szwajcarii książkę kucharską z przepisami z kukurydzy (więcej TUTAJ). Sam pracował nad wydaniem jej. Bardzo mi się ona spodobała, więc zagościła na mojej półce i co rusz zastanawiam się co by tutaj kukurydzianego upichcić.
Tym razem padło na chleb kukurydziany, który to jest na prawdę dobry. Prosty, w miarę szybki i smaczny. Takie przepisy lubię.
Składniki:
- 100 gram mąki kukurydzianej
- 500 gram mąki pszennej
- 1 opakowanie drożdży suchych
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżeczki soli
- około 450 ml wody
Drożdże rozpuszczamy w szklance ciepłej wody i odstawiamy w ciepłe miejsce na kilkanaście minut (aż zaczną rosnąć). Następnie łączymy wszystkie składniki za pomocą łyżki. Ciasto ma być lepkie, ale nie lejące się. Po połączeniu składników mieszamy tak jeszcze kilka minut. Odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1 godzina). Teraz jeszcze raz przemieszamy ciasto i układamy je w foremce (u mnie keksówka). Zostawiamy znowu na około godzinę aż urośnie.
Chleb wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni i zaparowanego piekarnika i pieczemy przez około 30-35 minut. Po upieczeniu nie wyjmujemy chleba od razu z piekarnika, ale zostawiamy tam aż ostygnie.
Smacznego!
Tedi