10 rzeczy, o których prawdopodobnie nie wiedziałaś przed porodem
Nie lubię straszyć tak w ogóle. A już na pewno nie lubię straszyć ciężarnych. Może dlatego, że mnie straszono jak byłam w ciąży. Ale przecież tego stanu się już cofnąć nie da i jak już się w ciąże zaszło, to trzeba urodzić. Nie ma innego wyjście. Więc po co straszyć? Ale były pewne rzeczy, które mnie niesamowicie zaskoczyły. Po prostu nie spodziewałam się.
Poród i połóg
1. W czasie porodu chciałam zamordować własnego męża za to, że przy skurczu mówił mi „Oddychaj! Nie krzycz, tylko oddychaj!”. Byłam pewna, że tego typu sytuacje wymyślono tylko na potrzeby filmów komediowych. Niestety do głowy mi nie wpadło, aby go skopać.
2. Już jesteś na porodówce i mówisz sobie „na szczęście nie spuchłam pod koniec ciąży” (jakby kobieta rodząca nie miała nic lepszego do roboty?!). Wyobraź sobie teraz, że możesz spuchnąć po porodzie! Mi spuchły stopy tak, że przez pierwszy tydzień ledwo chodziłam.
3. Po porodzie najprawdopodobniej będą wypadać ci włosy garściami. Polecą też paznokcie a cera… no cóż, żegnaj gładka cero z czasów ciąży! Wszystko to jest najnormalniejsze w świecie, ponieważ poród to ogromna zmiana w systemie hormonalnym. Po kilku miesiącach zazwyczaj wszystko wraca do normy.
4. Brzuch przez jakiś czas nie będzie wyglądał jak przed ciążą. Nawet jeżeli osiągniesz wagę sprzed ciąży, to prawdopodobnie nie będziesz zadowolona ze swojego brzucha. Skóra i mięśnie potrzebują czasu, aby wrócić do normy i u jednych trwa to 3 miesiące, a u innych cały rok.
5. Podczas porodu można zasnąć. Do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Jeszcze zanim dostałam znieczulenie, byłam tak zmęczona (rodziłam w nocy), że zasypiałam między skurczami (a te były co 2-3 minuty). Po podaniu znieczulenia spałam ponad godzinę. Lekarz mnie potem budził, że jest pełne rozwarcie i trzeba by było zacząć przeć.
Noworodek
6. Całkiem świeżemu noworodkowi nie tak łatwo odpada główka. Nie żebym sprawdzała, ale całą ciążę bałam się, że źle go będę trzymać i mu główka odpadnie (nawet mi się podobna sytuacje śniła). To wcale takie nie jest. A do tego trzymanie noworodka jest bardzo intuicyjne i wcale nie potrzebujemy się tego uczyć.
7. Twój noworodek zapewne wcale nie będzie taki, jak w podręcznikach opisują. Może być różnie. Może spać, może nie spać, może chcieć jeść cały czas, może ciągle płakać itd. Lepiej przygotować się na nieprzespane noce i dnie i miło się rozczarować.
8. Taki całkiem świeży maluszek robi kupki… w zasadzie przy każdym karmieniu. Po pewnym czasie sprawa ta się normuje i niemowlak karmiony piersią może nawet robić raz na 4 dni i jest to całkiem normalne.
9. Noworodek może spać cały czas. Po samym porodzie może być zmęczony (nic dziwnego, w końcu wykonał kawał ciężkiej pracy!), może być zażółcony. Dlatego będzie spał. Mój Smok po porodzie spał cały czas i nawet się nie chciał budzić na jedzenie. I nie dało się go dobudzić. Po dniu lub dwóch powinno się to unormować.
10. Niemowlętom bardzo szybko rosną paznokcie. Szybciej niż dorosłemu człowiekowi. A obcięcie paznokci to nie lada wyczyn. Zawsze gdy mam obciąć Smokowi paznokcie staje mi przed oczami wizja jak to w dawnych czasach matki obgryzały maluchom paznokcie.
A tak na koniec mały rysunek, który powstał w trakcie dzisiejszej drzemki (Smoka rzecz jasna). Mina wyraża: Matka, daj już spokój ze spacerami tej zimy!