Czytelnia malucha

„W prastarym lesie” – książka, która pozostaje w pamięci

Ostatnio wpadła nam w ręce bardzo ciekawa książka „W prastarym lesie” Alicji Kalinowskiej. Mam to szczęście, że mogłam o tej książce porozmawiać z samą autorką.

OV: Cześć, Bardzo się cieszę, że mogę zadać Ci kilka pytań. Uwielbiam czytać książki z dziećmi, ale zawsze zastanawiamy się z chłopcami, o czym myślała autorka pisząc książkę. Mam nadzieję, że zdradzisz nam kilka swoich sekretów.

AK: Postaram się. 🙂

OV:”W prastarym lesie” to historia o zwierzątkach, które ratują las przed ludźmi, którzy wycinają drzewa. Skąd taki dobór głównych bohaterów. Czy lisy i borsuki to Twoje ulubione zwierzęta?

AK: Bardzo lubię zwierzęta leśne, ale moimi ulubieńcami są psy. Głównymi bohaterami książki pt. „W Prastarym Lesie” zostali lisek Feliks i jego przyjaciel, borsuk Brunek, ponieważ właśnie te zwierzaki zobaczyłam na rodzinnej wycieczce leśnej. Ich widok, jak również licznych pościnanych drzew zainspirował mnie do napisania tej książki.

OV: Bardzo spodobało nam się również wplecenie w historię o zwierzętach mitologii słowiańskiej. Występują tak różne postacie takie jak Leszy, utopiec i inne. Czy mitologia słowiańska ma dla Ciebie jakieś szczególne znaczenie?

AK: Tak, fascynuje mnie historia naszych przodków Słowian – ich życie i wierzenia. Uważam, że są bardzo ciekawe, a jednocześnie nadal mało znane. Dlatego pomyślałam, że warto wpleść do mojej opowieści kilku bohaterów z mitologii słowiańskiej, tym bardziej, że jeden z nich – Leszy idealnie do niej pasował. Według wierzeń Słowian strzegł porządku w lesie i dbał o zachowanie równowagi w przyrodzie, a tego w dzisiejszych czasach bardzo nam brakuje.

OV: A jak to jest z tą przyrodą? Dbasz o nią? Spędzasz sama dużo czasu w lesie?

AK: Oczywiście, kocham przyrodę, więc o nią dbam, i staram się dużo czasu spędzać na jej łonie, szczególnie w lasach i w górach. W takich miejscach wypełnia mnie spokój i harmonia. Dlatego często wybieramy się z rodziną na leśne lub górskie wyprawy. Gdy razem wędrujemy, czuję, że do szczęścia nic więcej mi nie potrzeba.

OV: Jeśli możesz zdradź nam trochę sekretów związanych z samym pisaniem książki dla dzieci. Jak dużo czasu Ci to zajęło? Czy napotkałaś na swojej pisarskiej drodze pewne trudności

AK: Napisanie książki pt. „W Prastarym Lesie” zajęło mi około czterech miesięcy. Potem wysłałam ją do wydawnictw. I tutaj zaczęła się… nauka cierpliwości. Na pozytywną odpowiedź czekałam kilka miesięcy, potem była wspólna praca z redaktorem, oczekiwanie na rysunki, skład i wydruk. Muszę przyznać, że proces wydania książki jest skomplikowany, a po drodze często można napotkać trudności. Najważniejsze jednak to się nie poddawać, tylko działać i realizować marzenia.

OV: Bardzo dziękuję Ci za rozmowę i mam nadzieję, że w przyszłości przeczytamy więcej twoich
książek.

AK: Ja również dziękuję za rozmowę i chętnie podzielę się swoimi kolejnymi książkami.

Jeśli szukacie teraz dobrego prezentu na święta, a Wasze dzieci są zafascynowane lasem i leśnymi zwirzętami, gorąco polecam te książkę. 

Książka do kupienia TUTAJ

Inne książki z kategorii CZYTELNIA MALUCHA

Olga

Olga Vitoš

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Ciągle muszę coś roboć. Jestem mamą, doulą i kobietą, która uwielbia działać. Wspieram kobiety w okresie okołoporodowym a także po stracie dziecka. Prowadzę warsztaty dla kobiet w ciąży i dla rodziców. Jestem prezesem Fundacji Kocham Zapinam, dzięki której promuję bezpieczne przewożenie dzieci w samochodach. Maluję, tłumaczę z języka czeskiego oraz tworzę książki dla dzieci. Jestem także jednym z twórców akcji #MaluchyNaBrzuchy.