„Szkoła szpiegów na wakacjach” Stuart Gibbs – książka na 5+
Nie wszyscy o tym wiedzą, ale mam w domu małego pochłaniacza książek. Czyta wszystko i wszędzie. Czasami nawet mam problem go od książek oderwać. W związku z tym jesteśmy częstymi gośćmi w pobliskiej bibliotece. Mało z tego. Biblioteka już pod młodego sprowadza książki. Wystarczy im powiedzieć, co by młody chciał przeczytać… Ale dzisiaj chciałam Wam napisać o świetnej książce zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych: „Szkoła Szpiegów na wakacjach” autorstwa Stuarta Gibbsa.
Tytuł: „Szkoła szpiegów na wakacjach”
Autor: Stuart Gibbs
Przełożył: Jarek Westermark
Wydawnictwo:Wydawnictwo Agora dla dzieci
Ilość stron: 319
Młody książkę pochłonął w 3 dni i ciężko go było przekonać nawet do przerwy na jedzenie. Siedział i czytał z wypiekami na twarzy, a to chyba najlepsza recenzja.
Książka jest kontynuacją przygód 13-letniego Bena, który uczy się w szkole szpiegów. Pełna jest fantastycznych zwrotów akcji i dobrego humoru.
Ben ostatniego dnia w szkole dowiaduje się, że nie spędzi wakacji w domu, jak przypuszczał a zostaje wysłany na obóz dla przyszłych szpiegów. Na dodatek po piętach depcze mu wroga organizacja a jego ochroną staje się najbardziej niekompetentny szpieg w historii CIA. Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami.
Książka jest na tyle ciekawa i sympatyczna, że i ja przeczytałam ją z niemałą przyjemnością. Dzięki temu jest to dobry pretekst do wspólnego czytania i dyskutowania potem na tematy związane z książką. Ja uwielbiam z moim synem rozmawiać o tym, co by było, gdyby bohater zachował się inaczej, zrobił coś odwrotnego itd.
„Szkoła szpiegów na wakacjach” to idealna lektura dla wielu dzieciaków i ich rodziców. Polecam z czystym sercem.
Olga