Czytamy maluchom, część IV
Uwielbiam kupować książki. Kiedyś kupowałam głównie dla siebie lub jako prezent dla kogoś. Od kiedy Smok pojawił się na świecie uwielbiam kupować książki dla dzieci. Powoli nie mieszczą nam się na półce u małego w pokoju i zaczynają przejmować coraz większą przestrzeń w salonie. Ale co zrobić, skoro maluch tak lubi je oglądać? 😀
Przedstawię Wam teraz kilka ostatnio ulubionych przez nas książek.
1. Książki z serii „Obrazki dla maluchów”. Mamy „Dzień malucha”, „Dobre wychowanie” i „Dinozaury”. „Dobre wychowanie” kupiłam specjalnie, aby oduczyć Smoka gryzienia. Nie wiem, czy to sprawka tej książki, czy też wszystkich innych metod, ale poskutkowało i Smok już praktycznie nie gryzie (chociaż akurat dzisiaj boleśnie odbił swoje zęby na moim udzie). Za to wybór „Dinozaurów” podyktowany był ładnymi obrazkami. Szukałam książki, w której dinozaury nie są ukazane jako potwory. W tej książce są całkiem sympatyczne. Uśmiechają się i wyglądają na zadowolone. No, może oprócz tyranozaura, który próbuje zjeść jakiegoś gnata.
2. „50 najpiękniejszych opowieści” wyd. Papilon to zbiór 50 klasycznych bajek (te drastyczne są dostosowane do małych dzieci) z bardzo ładnymi obrazkami. Czytałam ją Smokowi, gdy jeszcze nie był w stanie wyrwać mi książki i rzucić w kąt. Teraz woli wiersze, ale powoli przekonuje się do prozy. Tymczasem sama czytam te bajki aby przypomnieć sobie co nieco.
„Pajączek” Erica Carle jest jedną z naszych ulubionych książeczek. Smok godzinami ogląda kolejne strony, wydając dźwięki różnych zwierząt i szukając muchy na każdej stronie. Piękna, prosta i intrygująca.
3. Książeczki z Serii „Obrazki dla maluchów”, które mają plastelinowe obrazki. Bardzo przyjemnie się je ogląda i mają sporo ciekawych pozycji. My wybraliśmy „Pojazdy”, „Warzywa” i „Kolory”.
4. Książki z serii „Mały chłopiec poznaje” kupiłam kiedyś w Biedronce. Nawet nie wiedziałam, że „Mały chłopiec” też ma większy odpowiednik. W każdej książce poznaje się różne rodzaje jednego z pojazdów. Są w nich także zagadki do rozwiązania. Smok uwielbia zwłaszcza samoloty. Staramy się dzięki niej nauczyć się kolorów. Nasz Smok jest wielkim miłośnikiem samolotów, więc książka ta jeździ z nami praktycznie wszędzie.
Jeśli macie ochotę zobaczyć inne książki z naszej kolekcji, zapraszam do działu Ukulturalniamy się.
Tedi