Rebozo – dla kogo jest i po co robić masaż rebozo?
Rebozo to moja miłość od pewnego czasu. Można wręcz powiedzieć, że dostałam świra na tym punkcie. Marzę o wyjeździe do Meksyku i o spotkaniu kobiet, które tam wykonują masaż rebozo. Chcecie wiedzieć o co chodzi?
Od czego się zaczęło?
Miłością do szalu Rebozo zaraziły mnie doule prowadzące szkolenie dla doul, na którym byłam w zeszłym roku. wtedy jeszcze było to takie niewinne mrowienie pod sercem, które starałam się jakoś zagłuszyć. Nie udało się i na jesień w moim domu pojawiło się pierwsze Rebozo. Od tego czasu nieustannie pogłębiałam swoją wiedzę, masowałam rodzinę, uczyłam się, oglądałam filmiki i korzystałam z szalu Rebozo podczas spotkań i warsztatów z kobietami w ciąży.
Szybko jednak stwierdziłam, że chcę szkolić się dalej i całkiem niedawno ruszyłam do Krakowa na szkolenie z użycia szalu Rebozo w okresie okołoporodowym. Było bosko! A moja miłość do tych technik wybuchła ze zdwojoną siłą i nowy szal trafił w moje posiadanie. Marzę jednocześnie o kolejnych!
Dla kogo jest masaż rebozo?
Masaż szalem Rebozo jest skierowany głównie dla kobiet, ale nie tylko. Są pewne rytuały z użyciem szalu Rebozo, które są zarezerwowane tylko dla kobiet, ale zwykły masaż można robić każdemu. Masaż Rebozo jest świetny dla wszystkich ludzi, co nie lubią być dotykani. Dla tych, co potrzebują chwili dla siebie, relaksu. Pomaga również przy problemach z kręgosłupem (tu proszę skonsultować się najpierw z lekarzem). Jest świetny dla kobiet w ciąży. Pewne techniki z powodzeniem są wykonywane również przy porodzie, pomaga wtedy przy skurczach.
Niektóre elementy masażu Rebozo świetnie działają na dzieci, zwłaszcza takie, które nie wiedzieć czemu rzucają się na ziemię z piskiem częściej niż ustawa przewiduje. Ja uwielbiam moje dzieci masować i jest to też pewien sposób na spędzenie z nimi czasu.
Masaż rebozo przy porodzie
W trakcie porodu masaż szalem rebozo może być bardzo przyjemny. Pomaga zrelaksować się, skoncentrować się na czymś innym, niż ból. Rozluźnia, sprawia przyjemność. Niektóre techniki świetnie sprawdzą się, gdy kobieta rodząca wpada w panikę, gdy nie może się na sobie skupić i wydaje się jej, że nie da rady (sławny 7 cm 😉 ).
A jeśli kobieta będzie rodziła przez cesarskie cięcie? Wtedy też rebozo może się przydać, na przykład do okrycia malucha kangurowanego przez tatę. Bo dlaczego by nie? Wcześniej szal może przez jakiś czas leżeć przy mamie i dzięki temu trochę maminego zapachu będzie z maleństwem. Na pewno również w przypadku cesarskiego cięcia można zrobić mamie masaż przed samym porodem. To ją zrelaksuje i pomoże skupić myśli na celu.
Masaż rebozo dzieci
Już wspominałam o tym, że masuję swoje dzieci. Robię to od dobrych kilku miesięcy, czyli od kiedy pierwsze rebozo zawitało w naszym domu. Smok jest dość temperamentny i mimo że ma już prawie 6 lat, nadal zdarzają się mu chwile, gdy wpada w histerię i nic do niego nie dociera. Oprócz jednego: „Chodź, weźmiemy rebozo”. Nie wiem dlaczego, ale młody zgadza się i wtedy zaczynam go masować. Po chwili cała histeria przechodzi i Smokowi wraca dobry humor. Działa również na Młodszego, który w teatralnym geście potrafi się rzucić z rozpaczą na ziemię ;-).
Masuję chłopców również dla zabawy, w formie relaksu i w ten sposób spędzamy razem czas. Lubię te nasze chwile z rebozo i chłopcy chyba też je lubią.
To jak? Przekonałam Was do masażu z użyciem rebozo? Macie ochotę sami doświadczyć takiego masażu?
Jeśli spodobał Ci się ten tekst, zostaw po sobie komentarz, polub lub udostępnij. Będzie mi bardzo miło :-).