Sekretem dobrej pizzy jest ciasto. Wyśmienitym ciastem mogą pochwalić się tylko nieliczne pizzerie. Sama mam tylko kilka ulubionych lokali i nierzadko wychodzę z nowej pizzerii totalnie niezadowolona. W domu też oczywiście robię pizzę. Pierwsze ciasto jakie wykonałam pochodziło z przepisu z książki „2000 nejlepších receptů z české i zahraniční kuchyně” Jana Frolíková a kolektiv. Od tej pory ciasto udoskonalałam aż do dzisiejszej formy.
Ciasto:
– 2 szklanki mąki pszennej
– 0,5 opakowania drożdży suchych
– 0,5 szklanki ciepłej wody
– 1 łyżeczka soli
– 1 jajko
Sos pomidorowo-czosnkowy
– 3 ząbki czosnku
– 2 średnie pomidory
– oliwa zoliwek
– 1 łyżeczka bazylii
– 1 łyżeczka oregano
– 1 łyżeczka ziół prowansalskich
Dodatki:
– 20 dag sera żółtego
– salami (kilka płatków)
– kilka korniszonów
Najpierw przygotowujemy ciasto. W kubku mieszamy wodę z drożdżami i odstawiamy na chwilę w ciepłe miejsce. Gdy drożdże odrobinę wyrosną dodajemy zawartość kubka do mąki, jajka i soli. Dokładnie wyrabiamy ciasto. Odkładamy znowu w ciepłe miejsce na około 30 minut.
Teraz trzeba przygotować sos. Sparzone pomidory obieramy ze skórki i kroimy na drobne kawałeczki. Czosnek siekamy i lekko podsmażamy na oliwie. Dodajemy pomidory i chwilę dusimy. Dodajemy wszystkie zioła i dusimy jeszcze chwilkę.
Ciasto pizzy rozkładamy na papierze do pieczenia/kamieniu do pizzy czy co tam jeszcze mamy. Brzegi rozgniatamy, posypujemy je tartym żółtym serem i zagniatamy tak aby ser pozostał w środku. Ciasto smarujemy sosem a następnie układamy wszystkie dodatki. Pieczemy około 15 w wysokiej temperaturze (mój piekarnik ma tylko 240 stopni, więc muszę piec trochę dłużej).