Najlepsze z listopada – nowości i inne takie pierdółki
Nie wiem, czy pamiętacie „Nowości i odgrzewane kotlety”, które kiedyś każdego miesiąca pojawiały się na blogu? Niestety zarzuciłam ich pisanie, ponieważ miałam wrażenie, że mało kto to czyta a i tych nowości zwyczajnie mi brakowało. Teraz odświeżam trochę temat. Mam nadzieję, że uda mi się Was czymś ciekawym zainspirować 😀
Filmy
Jak ja dawno nie byłam w kinie! Poważnie. Nie pamiętam już, na jakim filmie byłam ostatnio, ale generalnie nie chodzę często do kina. W tym miesiącu także w kinie nie byłam. Za to udało mi się co nieco oglądnąć w domowym zaciszu 😉
Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć
rok: 2016
Taki film ostatnio znalazłam grzebiąc po rankingach najlepszych filmów. Nie wiem, czy faktycznie jest najlepszy, ale bardzo mi się spodobał (M również był z niego zadowolony). To taki swoisty Harry Potter 70 lat wcześniej. To znaczy nie ma tam Harrego Pottera, ale są czarodzieje, różdżki, czary i fantastyczne zwierzęta. A cała akcja odgrywa się w Nowym Jorku. Przyjemny film na wieczór. Jak najbardziej polecam.
Terror
Serial TV, 2018 rok
Dawno, naprawdę dawno nie widziałam tak dobrego serialu. Nie jest on długi, bo ma chyba tylko 10 odcinków, ale nieustannie trzyma w napięciu, mimo że w zasadzie nic konkretnego się w nim nie dzieje. To historia ostatniej wyprawy Franklina z 1845 roku. Kapitan John Franklin próbował odnaleźć Przejście Północno-Zachodnie z Europy do wschodniej Azji. Niestety jego statki ugrzęzły w lodzie i nie udało się ich już wyswobodzić. W serialu spotkamy się z problemami, jakimi musieli stawić czoła uczestnicy wyprawy: głód, choroby, ciemność, zimno i dzikie zwierzęta.
Książki
„Dziecko, czy muszę Ci to jeszcze raz powtarzać” Amy McCready, wydawnictwo Laurum
To bardzo sensowny poradnik na temat tego, jak zredukować „niegrzeczne” zachowania u dziecka. Świetnie zwraca uwagę na to, skąd się takie zachowania biorą i daje ciekawe rozwiązania problemów. Chociaż muszę przyznać, że książka nie porwała mnie swoim językiem i łatwością czytania, bo trochę mi się ciężko ją czytało (ale może to też wina pory roku i wychodzących piątek u Młodszego, bo nieustannie jestem zmęczona), ale sama treść jak najbardziej jest na plus.
„Zaśnij z Fafikiem” Robert Trojanowski, wyd. Publikat
To bardzo ciekawa książeczka dla maluchów. Idealna dla Młodszego, chociaż nawet i Smok jej sobie posłucha. Książka dedykowana jest dzieciom do 2 lat i pomaga w zasypianiu. Nam ciężko pomóc z zasypianiem (chociaż z naszym #HighNeedBaby i tak jest już lepiej), ale książka stała się hitem miesiąca. Znam ją już na pamięć i mogę recytować w środku nocy ;-). A Młodszy nieustannie tylko „pocitej Fafika mamusiu”. I jak tu nie czytać? 😉
Kreatywny Kalendarz Polki na 2019 rok
W sumie nie wiedziałam, czy do książek go zaliczyć, ale niech już będzie. To kolejny fantastyczny kalendarz zrobiony przez założycielkę Klubu. Już do mnie doszedł i jestem zachwycona. Jest fantastyczny i jest w nim sporo miejsca na notatki, rysunki czy co tam sobie kto zapragnie. Polecam!
Gry
Listopad zdecydowanie obfitował w gry towarzyskie, bo jednak wieczory dłuższe, smog za oknem, więc więcej w domu siedzimy. Jak wiadomo dzieci nie lubią się nudzić, więc gry są jak najbardziej pożądane. A w listopadzie wypróbowaliśmy dwie nowe gry, które bardzo nam się spodobały:
„Get Packing” Wydawnictwo Rebel
To świetna gra, w której ćwiczy się układanie kształtów do walizek. Jest idealna dla przedszkolaków, ale też dorosły nieźle się może nagłowić. Świetnie ćwiczy przewidywanie, widzenie przestrzenne i logiczne myślenie. Nam się bardzo spodobała a Smok uwielbia w nią grać :-).
„Dworzyszcze na trzęsawisku” Wydawnictwo Rebel
Kolejna ciekawa gra zręcznościowa, w której liczy się szybkość, precyzja ruchów i umiejętność przewidywania. Dodatkowo wielki plus za pająki, węże i gałki oczne, czyli wszystko to, co pięcioletni chłopcy uwielbiają ;-). Nawet sami z M lubimy sobie czasem w nią pograć, gdy dzieci już śpią.
Internety
Zwykła Matka napisała świetny tekst o tym, jak posiadanie jednego dziecka jest dyskryminowane – Mam jedno dziecko – jestem „gorsza” w oczach państwa?
Bardzo dobry tekst na temat samodzielności dziecka przeczytacie na blogu Troskliwa.pl – Samodzielność u dziecka
Codzienność
Pokazywałam Wam już moje najnowsze rebozo? Jeśli śledzicie Instagram, to na pewno już widzieliście. Ja zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia a teraz tylko masuję i masuję :-D.
Turkusowa
Oczywiście chcę Was zaprosić na kilka ciekawych tekstów na moim blogu. Wybrałam te, które najczęściej są czytane:
Pieluszki wielorazowe – nie taki diabeł straszny!
Moja tegoroczna wishlista 0 2018
Tak generalnie listopad obfitował w wydarzenia, które organizowałam i tak razem z Olą Uruszczak poprowadziłyśmy w Krakowie warsztaty dla kobiet w ciąży (Joga i Doula). A w Jastrzębie-Zdroju zorganizowałam warsztaty z pieluchowania wielorazowego związane z akcją HelloWielo.
Mój tekst o poronieniach ukazał się także na blogu Pauliny z YakieFayne.pl – Poronienie, pustka, która nie znika
No to w tym miesiącu chyba tyle chciałam Wam pokazać. Nie zapomnijcie odwiedzić mnie na Facebooku ;-).
Olga
Jeśli spodobał Ci się ten tekst, zostaw po sobie komentarz, polub lub udostępnij. Będzie mi bardzo miło :-).