Strefa kobiety

Marcowe odkrycia i odgrzewane kotlety

Naprawdę nie wiem, jak to się dzieje, że czas tak szybko ucieka. Ledwo się rok zaczął, a tu już mamy kwiecień. Za chwilę Święta Wielkanocne i już powoli będziemy wypatrywać lata. Na szczęście po zimie nie zostało już żadnych śladów. Powoli rozpoczynam wiosenne porządki, a Młodszy zaczyna zabierać się do raczkowania. Trochę mu jeszcze pewnie zejdzie.

Co w zeszłym miesiącu znalazłam ciekawego?

Kultura

Filmy

Młody ostatnio przechodzi fazę „kosmitów”. Oczywiście dinozaury i morskie stworzenia nie zostały definitywnie odstawione, ale fascynacja kosmitami osiąga bardzo wysoki poziom. Nawet nie pamiętam, od czego się zaczęło, ale od jakiś dwóch tygodni Młody codziennie ogląda różne wersje Mamoko i szuka ufoludków. Z tego powodu przypomniałam sobie o bajce o kosmitach i tak oglądnęliśmy Planetę 51, która stała się ulubionym filmem Smoka.

Ostatnio przez przypadek trafiliśmy na film Polowanie na czarownice. Mieliśmy sobie oglądnąć tylko połowę, bo już późno było. Przepadliśmy i musieliśmy zobaczyć film do końca. Warto było.

Seriale

Z serialami jestem ostatnio bardzo w tyle. Młodszy już nie śpi tyle, co kiedyś. Chociaż w miarę udaje mi się ostatnio oglądać Dawno, dawno temu. Znacie?

Internety

Moje piątkowe linkownie na Facebooku okazały się skarbnicą linków do świetnych postów. W ten sposób trafiłam na 24 sposoby na gorączkę u dziecka. Przestudiowałam dokładnie i zapisałam sobie, co by w razie czego nie szukać. Niestety gorączki u nas są częste i jak kiedyś nie miałam nic przeciwko lekom na gorączkę (bo przecież raz na kilka miesięcy nie zaszkodzi), tak ostatnio staram się ich wystrzegać (właśnie dlatego, że chłopcy często chorują.

Kolejnym bardzo dobrym wpisem będzie Canva – podstawowe funkcje u Jest Rudo. O Canvie słyszałam już wcześniej, jednak jakoś nie zapałałam miłością do tego programu. Tym razem postanowiłam spróbować jeszcze raz i zakochałam się od drugiego wejrzenia ;-).

Instagram

Tym razem zaproszę Was do mojej koleżanki z Klubu Polki, czyli do dee4di. Jej Instagram wpadł mi w oko dopiero niedawno (w sumie jest nas w klubie dość sporo, więc czasami po długim czasie trafia się na jakąś perełkę) i od razu go pokochałam. Piękne zdjęcia!

Codzienność

Moja codzienność ostatnio sprowadzała się do inhalacji, podawania leków, wizyt u lekarza i pieczenia ciastek. Pod koniec marca odbył się bal przebierańców w przedszkolu Smoka. Każdy rodzic miał na ten bal przygotować jakieś smaczne ciacha. Musiałam, więc wypróbować kilka przepisów i w efekcie zdecydowałam się zrobić ptysie.

 

Zakupy

Mam ostatnio wrażenie, że kupuję tylko rzeczy dla dzieci. Młody co chwilę potrzebuje nowych butów (stopa mu rośnie, jak szalona!). Młodszy szybko wyrasta z ubranek (już 74 jest za małe!). W tym wszystkim zapominam o sobie i moja szafa świeci pustkami. To znaczy, nie świeci, bo mam w niej sporo rzeczy, ale nic konkretnego. Postanowiłam to zmienić. Dlatego zrobiłam sobie listę rzeczy potrzebnych mi na wiosnę. Ale zanim uda mi się w sklepach znaleźć to, co potrzebuję, kupiłam sobie śliczną piżamę.

A jak Wam minął ostatni miesiąc?

Tedi

Jeśli spodobał Ci się ten tekst, zostaw po sobie komentarz, polub lub udostępnij. Będzie mi bardzo miło :-).

facebook-icontwitter-iconinstagram-icongoogle-plus-2-icon

Olga Vitoš

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Ciągle muszę coś roboć. Jestem mamą, doulą i kobietą, która uwielbia działać. Wspieram kobiety w okresie okołoporodowym a także po stracie dziecka. Prowadzę warsztaty dla kobiet w ciąży i dla rodziców. Jestem prezesem Fundacji Kocham Zapinam, dzięki której promuję bezpieczne przewożenie dzieci w samochodach. Maluję, tłumaczę z języka czeskiego oraz tworzę książki dla dzieci. Jestem także jednym z twórców akcji #MaluchyNaBrzuchy.