Podróże

7 powodów, dla których warto odwiedzić Bułgarię

Kiedy w zeszłym roku zdecydowaliśmy się polecieć nad morzę, nie byłam pewna tego, czy Bułgaria będzie dla nas dobrym miejscem. Tyle się o Bułgarii przecież słyszy! I zupełnie nie są to dobre plotki.

Przede wszystkim słyszałam, że Morze Czarne jest brudne a plaże są zanieczyszczone. Słyszałam także, że Bułgarzy są dziwni, miasta bardzo bałkańskie, że jest nie do końca bezpiecznie no i standardy jakieś takie mało Europejskie. Niektóre rzeczy się potwierdziły, inne zupełnie nie. Jeszcze inne totalnie mnie zaskoczyły.

Chcecie wiedzieć, dlaczego warto wybrać się do Bułgarii?

Bułgaria jest stosunkowo blisko

To tylko około 1,5 godziny lotu samolotem, więc jeśli nie lubicie latać, lub macie małe dzieci, które nie lubią latać, to dobrze wybraliście! Droga do Bułgarii nie będzie aż tak męcząca, jak na przykład lot do Turcji, na wyspy kanaryjskie czy do Australii ;-).

Piaszczyste plaże to coś, co plażowicze lubią

Byłam kiedyś na Chorwacji i bardzo mi się tam podobało i wszędobylskie kamienie zupełnie mi wtedy nie przeszkadzały. Jednak nie miałam wtedy małych dzieci. Wybierając miejsce na tegoroczne wakacje starałam się, abyśmy nie znaleźli się przy takich kamienistych plażach, bo jednak wtedy na Młodszego musielibyśmy nieustannie uważać. Jednak kamienie nie są zbyt bezpieczne przy maluchach. W Bułgarii plaże są piaszczyste a i dno morza przy brzegu też jest pokryte piaskiem. Stąd nie ma problemów z wchodzeniem do wody na bosaka.

Bułgarzy mają pyszne jedzenie

Dobra, wiem, że ryby i owoce morza wszędzie nad morzem są dobre. Tutaj dobre też są wszelkiego rodzaju owoce i warzywa. Po prostu jest cieplej i bardziej słonecznie niż w Polsce, więc warzywa i owoce są smaczniejsze. Do gustu przypadły mi też różne bułgarskie specjały: pyszne mięsa, dużo warzyw no i oczywiście specyficzny ser. Wspaniałe również są miejscowe lody, a lody akurat mogłabym jeść przy każdym posiłku.

Bułgarzy to ciekawy naród

Nie dość, że piszą inaczej niż my, to także inaczej rozumieją niektóre rzeczy. Jeśli więc nie potrafisz czytać cyrylicy i nie znasz Bułgarskiego a lubisz wyzwania, proponuję udać się do jakiegoś bułgarskiego miasta na własną rękę. Mocne wrażenia zapewnione! W ten sposób udaliśmy się z naszą dziatwą do Warny – jednego z większych miast portowych w tej części Bułgarii. Nie dość, że na przystankach nigdzie nie ma rozkładów jazdy, autobusy odjeżdżają wcześniej niż by miały to jeszcze żaden z napotkanych Bułgarów nie mówił po angielsku. Oprócz pana w restauracji przy głównym deptaku ;-). Dodatkowo wszystkie muzealne sklepiki nie sprzedadzą Wam żadnych pamiątek. Nie pytajcie dlaczego. Nie mam pojęcia. Mimo wszystko było świetnie, przeżyliśmy i udało nam się wrócić do hotelu o przewidzianej porze.

Dzika przyroda w Bułgarii jest naprawdę piękna i… dzika!

Zamieszkaliśmy w hotelu w mniejszej miejscowości i oprócz innych okolicznych resortów nie było tam nic – tylko bałkański step. No i właśnie na tym stepie roiło się od różnych ciekawych zwierzaków począwszy od modliszek i szarańczy a na żółwiach i wężach skończywszy. Udało nam się także zaobserwować miejscowe papugi. Jeśli więc tak jak my, lubicie obserwować gady i owady, to Bułgaria jest idealnym miejscem dla Was.

Nie mogę także nie wspomnieć o pysznym winie

W Bułgarii jest ciepło i słonecznie, więc także wino jest smaczne. Za mocniejszym alkoholem to ja nie przepadam, ale wino mogłabym pić codziennie. No bez przesady. Na pewno nie aż tak często 😉

Muzeum archeologicznie w Warnie to coś, co trzeba zobaczyć!

Jakiś czas temu skończyłam studia archeologiczne. Pewnie nadal byłabym archeologiem, gdyby nie pewnie niesprzyjające okoliczności. Jednak nadal archeologia to moja miłość i nie mogę przejść obojętnie obok muzeum archeologicznego. Dlatego zabraliśmy dzieciaki do Warny i udaliśmy się do tamtejszego muzeum. Powiem Wam, że tamtejsza wystawa robi wrażenie! Wiadomo, to Bałkany a tam archeologia zwłaszcza epoki neolitu i eneolitu to inna bajka niż u nas. Ja oniemiałam z zachwytu nad tym wszystkim, co widziałam w gablotach. Poważnie!

Gdyby ktoś mnie zapytał, czy warto odwiedzić Bułgarię, z pewnością odpowiedziałabym, że tak. Z resztą jestem zdania, że najpierw trzeba poznać bliższą okolicę zanim poleci się dalej. Poza tym przekonałam się, że nie lubię latać, więc nie wiem, jak zniosłabym dłuższy lot 😉

Olga

Jeśli spodobał Ci się ten tekst, zostaw po sobie komentarz, polub lub udostępnij. Będzie mi bardzo miło :-).

facebook-icontwitter-iconinstagram-icongoogle-plus-2-icon

 

Olga Vitoš

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Ciągle muszę coś roboć. Jestem mamą, doulą i kobietą, która uwielbia działać. Wspieram kobiety w okresie okołoporodowym a także po stracie dziecka. Prowadzę warsztaty dla kobiet w ciąży i dla rodziców. Jestem prezesem Fundacji Kocham Zapinam, dzięki której promuję bezpieczne przewożenie dzieci w samochodach. Maluję, tłumaczę z języka czeskiego oraz tworzę książki dla dzieci. Jestem także jednym z twórców akcji #MaluchyNaBrzuchy.