Czytelnia malucha

Tata też potrafi czytać!

Bardzo lubię czytać Smokowi. Trochę ubolewam nad tym, że on nie przepada za prozą. Woli słuchać wiersze. Przez to znam już na pamięć „Lokomotywę”, „Okulary”, „Dżoncia”, „Entliczek Pentliczek” i parę jeszcze innych ulubionych utworów. Pocieszam się, że lepiej czytać wiersze niż nic. W ten sposób praktycznie codziennie coś czytamy. Pewnie w wielu domach także dzieci słuchają bajek czytanych, ale jak często czytają ojcowie?

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Przeczytałam niedawna w takiej niewielkiej zaolziańskiej gazecie („Głos ludu”) o akcji, którą uskutecznia ostatnio biblioteka w Trzyńcu. Stwierdzili oni, że czas najwyższy aby nie tylko mamy czytały swoim dzieciom. Z badań wynika, że najczęściej właśnie czytają mamy, a potem babcie. Ojcowie znajdują się gdzieś tam na szarym końcu listy tuż za listonoszem i panem Mieciem spod sklepu. Bibliotekarze właśnie starają się zachęcić wszystkich tatusiów, aby też czytali swoim dzieciom.

Mi się to bardzo podoba. Wiadomo, że to najczęściej mamy spędzają czas ze swoimi pociechami. Dopóki nie pracują a zajmują się wychowywaniem potomstwa będą miały naturalną przewagę w ilości przeczytanych bajek. Ale przecież wiele kobiet też pracuje zawodowo i spędzają z dziećmi dokładnie tyle samo czasu, co ich ojcowie. Warto wtedy podzielić się czasem spędzonym nad bajką.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Sama na początku musiałam trochę zachęcać M do czytania bajek. Smok był jeszcze wtedy malutki, a ja chciałam aby zapoznał się z językiem czeskim. Wręczałam, więc M książkę z przykazaniem czytania. Muszę przyznać, że robił to niechętnie. Teraz sam bierze w rękę wiersze (prozę Smok od razu rzuca w kąt) i czyta bez względu na ich język. Często sam Smok dopomina się kolejny raz „Lokomotywy” i od razu zaznacza, że czytać ma tata. Każde „buch” jest oczywiście Smoka. Tak jak i „konie”, „grubasy”, „banany” itd. Smok uwielbia razem z nami czytać i wypowiadać swoje kwestie.

Zachęcajcie wszystkich tatusiów do czytania swoim dzieciom. Nawet jeżeli robią to odrobinę gorzej od nas, warto aby oni też czytali.

Kto u Was czyta maluchom?

Olga Vitoš

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Ciągle muszę coś roboć. Jestem mamą, doulą i kobietą, która uwielbia działać. Wspieram kobiety w okresie okołoporodowym a także po stracie dziecka. Prowadzę warsztaty dla kobiet w ciąży i dla rodziców. Jestem prezesem Fundacji Kocham Zapinam, dzięki której promuję bezpieczne przewożenie dzieci w samochodach. Maluję, tłumaczę z języka czeskiego oraz tworzę książki dla dzieci. Jestem także jednym z twórców akcji #MaluchyNaBrzuchy.