Óbuda, czyli najstarsza część Budapesztu

 

Każdy wie, że Budapeszt powstał z połączenia Budy i Pesztu, ale nie każdy wie, że brała w tym udział także Óbuda. Stolica Węgier powstała właśnie przez połączenie Budy, Pesztu i Óbudy w jedno miasto 1 stycznia 1873 roku. 

Óbuda jest bardzo lubianą dzielnicą. Jest czysta, zielona, bardziej zadbana a co za tym idzie droższa, niż na przykład Peszt. Generalnie w Budapeszcie ludzie wolą mieszkać po stronie Budy niż Pesztu. My sami Óbudę także bardzo lubimy chociaż mieszkamy w Peszcie. Jest to miejsce wypadowe na okoliczne wzgórza (na przykład na Hármashatárhegy). Tutaj znajdziemy klimatyczne ruiny dawnego rzymskiego miasta a także odpoczniemy w jednej z bardzo przyjemnych knajpek.

Trochę historii

Początki Óbudy sięgają czasów rzymskich (właściwie to ludzie żyli tutaj o wiele wcześniej, ale umówmy się, że to z czasów rzymskich możemy oglądać jakiekolwiek pozostałości w tej dzielnicy). W pierwszych wiekach n.e. istniało tutaj ogromne rzymskie miasto (Aquincum)i obóz wojskowy (12000 – 40000 mieszkańców), które w 410 roku zostało zniszczone i splądrowane przez Hunów. Po kolejnym niszczycielskim epizodzie z Awarami miasto zajęli pod koniec IX wieku Madziarowie. Do połowy XIII wieku sama Óbuda była bardzo ważnym miastem aż w 1241 roku całkowicie zniszczyli ją Tatarzy. Od tego momentu osadnictwo przeniosło się na Wzgórze Zamkowe a Óbuda straciła na znaczeniu. Dziś spokojna i malownicza zachwyca sobą nielicznych turystów.

Co można znaleźć w Óbudzie

1. Pozostałości rzymskiego osadnictwa (m. in. ruiny term, amfiteatru, który był jednym z największych teatrów wojskowych i wiele innych)

 

2. W Óbudzie nie zabrakło także Ferenca Puskasa, którego pomnik znajdziemy na Puskás Öcsi tér.

3. Przy Puskás Öcsi tér możemy także napić się kawy w misiu.

4. Oraz podziwiać fontannę w kształcie czterech piersi (nie mam pojęcia, czy wg autora faktycznie były to piersi, ale mi tylko tak się ta fontanna kojarzy).

5. Główny plac Óbudy czyli Fő tér jest bardzo malowniczy. Kiedy tam doszliśmy, akurat pewna młoda para brała ślub w tamtejszym ratuszu. 

6. Kolejne ruiny zaraz obok placu głównego. Nie jestem pewna co to dokładnie ma być, ale zapewne są to pozostałości rzymskiego miasta. Nawet obeszłam ruiny dookoła, aby znaleźć jaką tabliczkę. Jedyne co znalazłam, to tabliczkę z napisem „zabrania się psom biegać po parku”.

7. Kościół Piotra i Pawła znajdziemy zaraz obok mostu Arpada. Niby ruchliwa okolica, ale sam kościół położony jest nieco niże od mostu, co sprawia, że jest tam dość spokojnie.

8. A jeżeli macie ochotę zjeść coś dobrego i w miłej, klimatycznej knajpce, polecam Kéhli Vendéglő. Dodatkowy plus należy im się za dostosowanie lokalu do dzieci. Są krzesełka do karmienia i jest także przewijak. Wszystko jest czyste i zadbane a jedzenie znakomite (o samej restauracji będzie osobny wpis).

 

Óbuda to piękne miejsce, które warto zwiedzić będąc w Budapeszcie. Nie ma tam obecnie zbyt wielu turystów i dlatego warto wybrać to miejsce, aby odpocząć od tłumów przy Parlamencie, lub na Wzgórzu Zamkowym. Ponadto polecam wycieczki po okolicznych wzgórzach.

Tedi