Strefa kobiety

Kupne mleka roślinne – uważaj co kupujesz!

Jakieś 4 miesiące temu okazało się, że trzeba Smoka odstawić od mleka. Zastanawiałam się, jak to zrobić, skoro on bez mleka nie zaśnie a w nocy będzie płakał. Jak mus, to mus. Mleko mu szkodzi, więc nie ma gadania. Postanowiłam kolejny raz wypróbować mleko roślinne (wcześniejsze próby kończyły się rykiem). Smok zaakceptował zmianę od razu. Nawet okazało się, że potrafi przesypiać całe noce. Ewidentnie zwykłe mleko (znaczy się to modyfikowane) mu szkodziło.

Ale robienie codziennie mleka jest czasami męczące. Zwłaszcza jak się często wyjeżdża. Zaczęłam, więc szukać kupnych mlek roślinnych i trochę załamałam się.

Okazuje się, że w Polsce ciężko kupić w zwykłym sklepie dobre mleko roślinne (nie sojowe!), które nie kosztuje majątku.

W okolicznych sklepach (miejscowość koło Krakowa) wybór jest opłakany. W poszukiwaniu mleka zaglądnęłam do Almy, Lewiatana, miejscowego Tesco, Rossmanna oraz do Biedronki (tam akurat nie liczyłam na nic). Jak by można przypuszczać w Almie powinnam znaleźć coś ciekawego. A znalazłam tylko pełen wybór mleka sojowego (do wyboru, do koloru), kilka innych mlek firmy Alpro i mleko firmy Valsovia. Mleko sojowe odpada od razu (soi boję się, jak ognia a podobno dla chłopców nie jest najlepszym rozwiązaniem). Mleka Alpro mają bardzo wątpliwy skład. Dodatek cukru od razu skreśla u mnie takie mleko. Sól też mogłaby się tam nie znajdować. Do tego lecytyna ze słonecznika nie wydaje mi się dobrym pomysłem (chociaż i tak cieszmy się, że nie sojowa).

mleko1

 

mleko2

Mleko firmy Valsovia wygląda o wiele lepiej. Nie zawiera cukru, chociaż sól zawiera. Mogłabym przecierpieć tę małą niedogodność, gdyby nie cena. Mleko to kosztuje prawie 14 zł za litr. Zdecydowanie za dużo.

mleko3

mleko4

W internecie też różnie bywa. Udało mi się znaleźć kilka sklepów internetowych, które sprzedają mleka roślinne i nawet mają niezły wybór. Minusem jest oczywiście cena, bo o ile cena jednego opakowania mleka, jest w miarę znośna (około 10 zł), to trzeba się liczyć z kosztami przesyłki a to już wychodzi niezła sumka.

To zdjęcie akurat pochodzi ze sklepu internetowego (KLIK). Mleko ma niezły skład: ryż, woda olej słonecznikowy i sól.

Z pomocą przyszedł mi jednak Rossmann. Niestety nie ten znajdujący się niedaleko mojego miejsca zamieszkania, ale ten w Krakowie (mają większy wybór). Można tam kupić mleko ryżowe i owsiane (marki EnerBio) za niecałe 7 zł za litr. Skład jak dla mnie całkiem niezły.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Jednak najczęściej kupuję mleka w drogerii DM (w Czeskiej Republice). Tak samo, jak Rossmann mają swoją markę „Alnatura”, która robi bardzo dobre mleko ryżowe i owsiane. Są nieznacznie tańsze od mlek z Rossmanna. Skład mają bardzo dobry: woda, ryż, olej słonecznikowy, sól morska.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Nie każdy może pić zwykłe, krowie mleko. Nie każdy też je lubi. Mleka roślinne wydają się dobrą alternatywą, ale należy zwracać uwagę na składniki. Nie wszystko, co znajduje się na półce „ze zdrową żywnością” będzie zdrowe, a producenci potrafią głupi cukier przemycać we wszystkim.

Tedi


Olga Vitoš

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Ciągle muszę coś roboć. Jestem mamą, doulą i kobietą, która uwielbia działać. Wspieram kobiety w okresie okołoporodowym a także po stracie dziecka. Prowadzę warsztaty dla kobiet w ciąży i dla rodziców. Jestem prezesem Fundacji Kocham Zapinam, dzięki której promuję bezpieczne przewożenie dzieci w samochodach. Maluję, tłumaczę z języka czeskiego oraz tworzę książki dla dzieci. Jestem także jednym z twórców akcji #MaluchyNaBrzuchy.