Doula

Kompleksowe przygotowanie do porodu i połogu. Spokojnie, to tylko poród!

Dwa razy miałam przyjemność donosić ciąże i urodzić dzieciątko. Dwa razy bardzo chciałam chodzić do szkoły rodzenia. Po co? To proste! Chciałam się dowiedzieć, jak rodzić, jak to będzie wyglądać, co mogę, co nie mogę itd.

Niestety pomimo moich szczerych chęci ani razu nie uczestniczyłam w szkole rodzenia. Za pierwszym razem w Budapeszcie myślałam, że na taką trafiłam, ale okazał się to wykład z tego, co ze sobą wziąć do szpitala i o co chodzi z przechowywaniem krwi pępowinowej. Na szczęście mogłam wtedy oglądnąć porodówkę w szpitalu, w którym chciałam rodzić, więc jakiś tam plus tej „szkoły” był.

Za drugim razem próbowałam dostać się do szkoły rodzenia w szpitalu w Jastrzebie-Zdroju i najpierw położna kazała mi zadzwonić, gdy będę po 30 tc. Potem okazało się, że przecież są wakacje, więc zajęć nie ma. A potem był już wrzesień i było za późno, bo urodziłam… Swoją drogą szlag mnie wtedy trafił.

Potem zostałam doulą i zapragnęłam dzielić się swoją wiedzą z kobietami w ciąży. Chciałam również aby kobiety do mnie przychodzące dostały także o wiele więcej, niż ja im mogę dać. Przecież to jasne, że nie mogę być od wszystkiego!

Położna czy doula?

To pytanie ostatnio słyszę tak często, że chyba muszę w końcu napisać taki konkretny wpis o różnicach między tymi dwoma zawodami ;-).

Ale kto jest ważniejszy w przygotowaniu do porodu? Kto przygotuje lepiej? Odpowiedź jest oczywiście tylko jedna: I położna i doula są tak samo ważne i zajmują się dwoma innymi sferami ciąży i porodu. Brzmi dziwnie, prawda?

Tak krótko.

Położna może przygotować do porodu technicznie, ma ogromną wiedzę medyczną i praktyczną odnośnie porodu i tą wiedzą może się oczywiście dzielić. Doula przygotowuje bardziej duchowo, psychicznie (co też jest równie ważne). W porodzie jest tak, że oprócz techniki i fizyczności, bardzo ważne jest to, co siedzi w głowie. W końcu poród naprawdę zaczyna się w głowie ;-).

Generalnie jest tak, że położna przy porodzie jest praktycznie niezbędna. Doula jest bardzo przydatna, co nie umniejsza jej roli. Jest inna.

Rebozo

Już wiecie, że rebozo to moja miłość. Od kiedy poczułam w ręce pierwszy szal rebozo, pragnę zarazić tą miłością inne kobiety. Jedne padają ofiarami tej strzały amora, inne podchodzą do masażu rebozo z mniejszym entuzjazmem. Ale prawda jest taka, że szal rebozo w okresie okołoporodowym jest świetną sprawą. Spróbujcie, a nie pożałujecie!

Rebozo daje wiele możliwości i w czasie ciąży i podczas skurczy porodowych. Jest także niezastąpiony w połogu i w życiu codziennym z małymi dziećmi. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Fizjoterapia uroginekologiczna

Och, jaka to ważna praca! Bardzo żałuję, że po moich dwóch porodach lekarz mnie nie skierował do fizjoterapeuty uroginekologicznego. A to powinna być rutyna. Każda kobieta powinna korzystać z takich usług. Nie tylko po porodzie, ale nawet również przed. Natalia Lekacz, z którą prowadzimy warsztaty „Spokojnie, to tylko poród”, jest naprawdę fachowcem i sprawia, że bycie kobietą staje się łatwiejsze. Przynajmniej w niektórych kwestiach 😉

Doradca chustonoszenia

To już profesja bardziej na po porodzie, jednak ja uważam, że warto jest kwestii noszenia w chuście przyjrzeć się już przed porodem. Po porodzie często brakuje nam czasu i sił, aby zgłębiać coś o czym pojęcia nie mamy. Do tego dochodzi jeszcze terminarz doradcy chustowego. W niektórych rejonach nie jest ich zbyt wielu i trzeba chwilę poczekać, zanim znajdzie czas przyjechać akurat do nas. Stąd lepiej taki termin przynajmniej orientacyjnie zarezerwować sobie przed porodem.

Interdyscyplinarna sztuka?

Poród to bardzo naturalna część życia. Poważnie. Poród nie jest horrorem, masakrą ani czymś, co trzeba jakoś przeżyć. Poród może być fantastycznym wydarzeniem. Niestety przez zbędną medykalizację i ogólnie upowszechniany strach przed porodem, wiele kobiet nie ma szansy tego doświadczyć. Ja chciałabym to zmienić. Małymi kroczkami. Dlatego zaczynam od edukacji. Bo im więcej świadomych kobiet w ciąży, tym więcej pięknych porodów. Poważnie. A potem przyjdzie czas na większe zmiany. Ale o tym kiedy indziej 😉

Zapraszam wszystkie Panie z Cieszyna, Jastrzebia-Zdroju i okolic do obserwowania fanpage’a Spokojnie, to tylko poród!. Tam będą pojawiać się najnowsze informacje na temat organizowanych przez nas warsztatów.

Najbliższe warsztaty:

Jeśli szukacie ładnego i funkcjonalnego planu porodu, zapraszam do tego wpisu:

Plan porodu – jak go napisać i czym się kierować + pdf

Olga

Jeśli spodobał Ci się ten tekst, zostaw po sobie komentarz, polub lub udostępnij. Będzie mi bardzo miło :-).

Olga Vitoš

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Ciągle muszę coś roboć. Jestem mamą, doulą i kobietą, która uwielbia działać. Wspieram kobiety w okresie okołoporodowym a także po stracie dziecka. Prowadzę warsztaty dla kobiet w ciąży i dla rodziców. Jestem prezesem Fundacji Kocham Zapinam, dzięki której promuję bezpieczne przewożenie dzieci w samochodach. Maluję, tłumaczę z języka czeskiego oraz tworzę książki dla dzieci. Jestem także jednym z twórców akcji #MaluchyNaBrzuchy.