Strefa mamy

Klocki – idealny sposób na ćwiczenie motoryki małej

Muszę Wam się z czegoś zwierzyć. Jako dziecko nie miałam w domu żadnych klocków. Nie wiem dlaczego, chociaż moja mama zawsze powtarzała, że miałam dużo lalek, więc na klocki już nie było miejsca. A ja bardzo lubiłam budować, wymyślać konstrukcje i tworzyć budynki. Przez pewien okres w swoim życiu nawet myślałam o zostaniu architektem, ale jakoś ten pomysł upadł w zarodku.

Gdy myślałam o swoich dzieciach, zawsze przechodziła mi przez głowę myśl, że moje dzieci będą miały klocki. Nie tylko, aby same się bawiły, ale też abym ja mogła się nimi bawić.

Ćwiczenie motoryki małej to takie modne hasło w ostatnich latach. Nasi rodzice zapewne nigdy o tym nie słyszeli. Raczej tego typu zabawy wybierali intuicyjnie. W latach 80. czy 90. trudno było uzyskać fachową wiedzę od pediatrów na temat prawidłowego rozwoju dziecka.

Motoryka mała to nic innego, jak sprawność dłoni, zdolność posługiwania się nimi w skomplikowany sposób.

Ale dlaczego mamy ćwiczyć motorykę małą?

Motoryka mała umożliwia nam pisanie, rysowanie i inne skomplikowane czynności tego typu. Ot takie modelarstwo. Czy mieliście czasami okazji podpatrzeć pracę modelarza? Ja miałam. Niesamowite, jak drobne elementy potrafi precyzyjnie umieszczać w odpowiednie miejsca.

Aby rozwinąć te wszystkie umiejętności, możemy dziecku pomóc przez odpowiednie ćwiczenia. Właśnie po to ćwiczymy motorykę małą.

Takich ćwiczeń jest duża ilość. Od rysowania, zabawy plasteliną po budowanie z klocków. Małe dziecko zacznie od większych klocków, aby potem móc budować z tych małych. Młodszy ma to szczęście, że ma starszego brata. Małe klocki są więc u nas wszędobylskie i Młodszy z nich sobie korzysta i daje sobie z nimi radę, mimo że ma dopiero dwa lata. Generalnie zabawa klockami to nasze ulubione zajęcie. Bawimy się całą rodziną i zawsze udaje nam się coś ciekawego stworzyć. Smok już jest mistrzem w budowaniu!

Jakie klocki wybrać?

Dla mniejszych dzieci wybieramy oczywiście duże klocki, aby zminimalizować ryzyko połknięcia małych części. Dla dzieci powyżej 3 roku życia można już organizować mniejsze klocki, chociaż niektóre dzieci dopiero koło 5 roku życia mogą nabyć umiejętności radzenia sobie ze składaniem takich małych elementów.

Na rynku jest wiele różnych firm produkujących klocki. My ostatnio mieliśmy okazję przetestować Klocki-Blocki i muszę przyznać, że są bardzo dobrej jakości. Nie łamią się, dobrze się trzymają po złożeniu, a duży komisariat policji wygląda naprawdę super. Trochę tylko udoskonaliliśmy niektóre konstrukcje ;-).

Czy warto bawić się klockami?

Oczywiście, że tak! Klocki rozwijają wyobraźnię (też przestrzenną), pomagają w kreatywnym myśleniu, uczą odgrywania scenek no i przede wszystkim ćwiczą motorykę małą. A do tego rodzice wieczorami, gdy dzieci idą już spać, mogą się sami takimi klockami pobawić dla odstresowania po całym dniu. Ja nie widzę żadnych wad.

Olga

Olga Vitoš

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Ciągle muszę coś roboć. Jestem mamą, doulą i kobietą, która uwielbia działać. Wspieram kobiety w okresie okołoporodowym a także po stracie dziecka. Prowadzę warsztaty dla kobiet w ciąży i dla rodziców. Jestem prezesem Fundacji Kocham Zapinam, dzięki której promuję bezpieczne przewożenie dzieci w samochodach. Maluję, tłumaczę z języka czeskiego oraz tworzę książki dla dzieci. Jestem także jednym z twórców akcji #MaluchyNaBrzuchy.